Social Icons

facebook

poniedziałek, 2 września 2013

Witamina A



Dzisiejszym wpisem chciałabym rozpocząć cykl artykułów poświęconych witaminom. W 1911 roku  polski biochemik Kazimierz Funk po raz pierwszy wyodrębnił z brązowego ryżu związek, który nazwał witaminą. Była to witamina B. Od tego czasu, na całym świecie, zaczęto używać tego określenia w stosunku do wszystkich odkrytych witamin.

Z czasem zaczęto poznawać ich właściwości i wielce zbawienny wpływ na rozmaite dolegliwości u człowieka. O tym jak są ważne niech świadczy przypisanie  im w nazwie dużych liter alfabetu.

Witaminy zawarte są głównie w roślinach w formie gotowej lub w postaci związków, z których ustrój człowieka potrafi je sam wytworzyć.

W dzisiejszych czasach większość witamin produkowanych jest syntetycznie, ale nie mogą one równać się z tymi, które zawarte są w postaci naturalnej w produktach żywnościowych, ponieważ te są łatwiej przyswajalne przez organizm i trudno je przedawkować.

Dlatego nie możemy bez konsultacji z lekarzem przyjmować sami witamin w postaci syntetycznej, ponieważ ich nadmiar ( wyjątek to witamina C ) może być szkodliwy dla organizmy. Stąd to co zapewnia nam odpowiednią ilość witamin i innych potrzebnych organizmowi składników to urozmaicone jedzenie.

W moich artykułach chciałabym przede wszystkim wykazać jak brak, bądź nadmiar witamin źle działa na naszą skórę i nasz ogólny wygląd.

Zacznijmy od witaminy A
Znajdziemy ją w tranie, wątrobie, jarmużu, marchewce, pomidorach, morelach, dyni, mleku i wszelkich warzywach i owocach żółtych, pomarańczowych i ciemnozielonych.

Witamina A pochodzenia roślinnego to karoten, a witamina A pochodzenia zwierzęcego to akseroftol lub retinol.

Niedobór witaminy A powoduje tzw. „gęsią skórkę”( zwykle na ramionach i udach) , kurzą ślepotę, zajady, uczucie pieczenia pod powiekami, zahamowanie wzrostu i rozwoju u dzieci.

Jej nadmiar to przyczyna popękanych i krwawiących warg, odstawanie naskórka, swędzenie skóry, suche włosy, duża pobudliwość nerwowa i wiele innych.

Witamina A potrzebna jest nam dla zachowania dobrego wyglądu skóry i cery, wzmacnia włosy i paznokcie, daje nam odporność na wiele chorób, poprawia wzrok, chroni nas przed nowotworami i chorobami serca, potrzebna do właściwego funkcjonowania gruczołów płciowych i wraz z magnezem odpowiada za prawidłową pracę grasicy( gruczoł sterujący mechanizmami odpornościowymi człowieka ).

Odkryto, że witaminę A niszczą promienie słoneczne, stąd przetwory mleczne  (masło, śmietana ) powinniśmy przechowywać w ciemnych, nieprzepuszczających światła opakowaniach.

Marchew jest rośliną najbogatszą w karoten, ale musimy wiedzieć, że ma ona zdolność do zatrzymywania szkodliwych azotanów i pestycydów. Dlatego pamiętajmy, aby warzywa, które mają nam dostarczyć zbawiennych witamin pochodziły z upraw ekologicznych, a mięso i podroby zwierzęce od zwierząt karmionych naturalną paszą.

Na koniec polecam odżywczą maseczkę dobrą dla każdego rodzaju skóry, która odświeża i wygładza. Można ją często stosować. Należy utrzeć 1 większą marchew, zmieszać z 1 łyżką maki kartoflanej i 1 żółtkiem. Nałożyć na starannie umytą twarz. Zmyć po 15 minutach najpierw ciepłą, potem zimną wodą.


Przemywanie skóry twarzy i szyi sokiem z marchwi powoduje uczucie świeżości, ujędrnia skórę, zapobiega zmarszczkom i nadaje jej ładny opalony kolor. Spróbujcie! Myślę, że efekt was zachwyci.

Maria

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz