W poszukiwaniach natchnienia na kolejny post otworzyłam
książkę Stefanii Korżawskiej, rozdział „Pięknym i młodym być..” i uwagę moją
przykuł taki oto fajny cytacik:
„ Ludzie od zawsze
pragnęli być piękni i młodzi, stąd wymyślali najróżniejsze miksturki na młodość
– młodość ciała, ale również ducha. Już trzy tysiące lat temu mądry król
Salomon napisał:
Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem,
A przygnębiony duch wysusza ciało.
Bogowie greccy zawsze
młodzi, piękni i nieśmiertelni spożywali ambrozję, popijali zaś wyśmienitym
nektarem. A zwykli śmiertelnicy? – zbierali zioła, przygotowywali z nich
herbatki, winka, nalewki, mazidła. I też byli piękni.”
Kobiety od zawsze miały swoje sposoby na to by zachować
młodość. Wiecie zapewne, że królowa Kleopatra kąpała się w mleku, gdyż chciała
uczynić swoje ciało pięknym i młodym. Czy jej sposób na piękne ciało jest godny
polecenia? To właśnie chcę sprawdzić :) Jeśli chciałybyście wypróbować tej mlecznej kąpieli, to podaję Wam przepis, bo
to nie tylko o samo mleko chodzi ;)

Przepis (twarz, szyja, ręce):
2 łyżki prawoślazu musimy zalać szklanką mleka, zagotować. Następnie dodajemy 1 łyżeczkę miodu i przez 5 minut ogrzewamy wszystko na małym ogniu. Na koniec oczywiście musimy powstałą miksturę przecedzić . Z takiej miksturki robimy sobie okłady. Mówią, że królowa Kleopatra robiła takie okłady i dzięki nim miała piękną cerę :)
Ania
2 łyżki prawoślazu musimy zalać szklanką mleka, zagotować. Następnie dodajemy 1 łyżeczkę miodu i przez 5 minut ogrzewamy wszystko na małym ogniu. Na koniec oczywiście musimy powstałą miksturę przecedzić . Z takiej miksturki robimy sobie okłady. Mówią, że królowa Kleopatra robiła takie okłady i dzięki nim miała piękną cerę :)
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz