Social Icons

facebook

piątek, 7 sierpnia 2015

Czy mydła, które kupujemy są bezpieczne?

Niestety nie. W poprzednim artykule o mydłach wyjaśniłam z czego powstaje mydło. Właściwości użytych w moim mydle olejów są wystarczające, aby miało ono wszystkie te walory, które dobre mydło mieć powinno. Korzystając z różnych olejów tworzymy mydło, które spełnia nasze oczekiwania, nie potrzeba dodawać do niego spieniaczy, utwardzaczy, zmiękczaczy, barwników, konserwantów, bo ono tego nie potrzebuje, a poza tym wszystkie te dodatki mają szkodliwy wpływ na nasz organizm. Będąc nawet dzisiaj w sklepie w składzie mydeł dla dzieci popularnej zagranicznej firmy znalazłam fenoksyetanol, dwutlenek tytanu, parafinę ( pochodna benzyny ) i kilka innych składników, o których piszę poniżej.

Tetrasodium EDTA- środek chemiczny, stosowany jako stabilizator, działa drażniąco na skórę 

Tetrasodium Etidronate- substancja pochodzenia chemicznego, działa drażniąco

Sodium Isethionate- używany do zwiększenia objętości piany 

Sodium Dodecylbenzinesulfonate - dodawany również do detergentów 

Penta Sodium Pentatate - kwas do zmiękczania wody 

Butylated Hydroxytoluene - silny preparat przeciwbakteryjny 

Sodium Lauryl Sulfate – nawet po spłukaniu pozostaje na skórze, pozbawiając ją bariery ochronnej

Benzyl alcohol- może wywołać reakcje uczuleniowe

Parfum – to syntetyczne substancje zapachowe, mogące powodować zaczerwienienie skóry, łzawienie, a nawet kłopoty z koncentracją i pamięcią.

Jeśli chcemy, aby nasze mydło miało zapach możemy w fazie końcowej dodać naturalny olejek eteryczny, a jako konserwant zastosować witaminę E lub ekstrakt z nasion grapefruita.

Maria

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz