O tej witaminie napisałam już bardzo
dużo w artykule „Nie bójmy się słońca”. W dzisiejszym wpisie
chcę przywołać kolejne polskie nazwisko, a mianowicie chodzi o
lekarza Raczyńskiego, który w 1913 dowiódł poprzez swoje
doświadczenia, że promienie słońca leczą krzywicę u dzieci. Z
czasem udowodniono, że ergosterol ( związek w naszej skórze)
pod wpływem słońca zamienia się w witaminę D.
Witamina D zwiększa wchłanianie z
przewodu pokarmowego wapnia i fosforu oraz odkładanie się ich w
kościach i zębach. Dlatego brak tej witaminy powoduje krzywicę u
dzieci, a rozmiękczenie i rzeszotowienie kości u dorosłych.
Źródłem tej witaminy jest tran,
wątroba dorsza czy halibuta, żółtka jajek. Jednak najbogatszym
źródłem witaminy D jest naświetlanie słońcem w czystym
powietrzu. A więc nie bójmy się słońca i korzystajmy z
jego dobrodziejstw nie tylko latem, ale również zimą.
Maria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz