Olej lniany pozyskiwany z nasion lnu
zawiera około 60% kwasów tłuszczowych z grupy omega 3. Tylko wtedy
jest tak wartościowy, jeśli tłoczony jest na zimno, jest
nieoczyszczony i biologicznie aktywny. Nie można go podgrzewać, ani
smażyć na nim potraw. Musi być stosowany wyłącznie na zimno,
gdyż tylko wtedy zachowuje wszystkie swoje bezcenne składniki.
Temperatura przechowywania tego oleju,
nie powinna przekraczać 10 stopni Celsjusza. Należy go również
chronić przed światłem.
Możemy go używać do ziemniaków,
kasz, sałatek, surówek, majonezu domowej roboty, past twarogowych,
a nawet do śledzi.
Pisząc o oleju lnianym nie sposób nie
wspomnieć o diecie dr Budwig, która oparta jest wyłącznie na tym
oleju. Ta niemiecka biochemiczka, zajmowała się badaniem oleju
lnianego, jego prozdrowotnym wykorzystaniem, jak również leczyła,
i to z wielkim powodzeniem, wiele przewlekłych schorzeń, w tym też
choroby nowotworowe. Dr Budwig zastosowała olej lniany jako jedyne
źródło tłuszczu w swojej diecie, ponieważ posiada on największy,
spośród wszystkich stosowanych przez człowieka tłuszczów,
stosunek kwasów omega-3 do omega-6 (ok. 4 do 1). Z badań dr Budwig
wynika, że w diecie współczesnego człowieka istnieje nadmiar
kwasów omega-6, a niedobór kwasów omega-3. Ta nierównowaga wg dr
Budwig jest przyczyną wielu chorób cywilizacyjnych, w tym chorób
nowotworowych. Chcąc zastosować, nawet profilaktycznie, bo warto,
dietę dr Budwig należy starannie sprawdzić skąd pochodzi olej
lniany. Ten, który stosowała niemiecka uczona był wysoko
linolenowy, dzisiaj natomiast często spotykamy olej lniany nisko
linolenowy, który jest prawie całkowicie pozbawiony kwasów
omega-3. Często pochodzi z taniego, importowanego do Polski ziarna,
czasami tez modyfikowanego genetycznie.
Podstawą diety dr Budwig jest pasta,
przygotowana z oleju lnianego i chudego białego sera (radzę nie
kupować twarogu w marketach, bo te nie są wartościowe). Należy to
połączyć z chudym kefirem lub jogurtem i zmiksować do uzyskania
jednolitej masy. Jest to baza, którą według uznania doprawiamy na
słodko np. dodajemy owoce lub pikantnie - wrzucamy zioła,
rzodkiewkę, szczypior, co kto lubi. Niemiecka uczona uważała, że
profilaktycznie powinno się spożywać 2 łyżki oleju lnianego
dziennie. Tak więc jedzmy zdrowo!
Maria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz