Social Icons

facebook

wtorek, 24 września 2013

Mleczna kąpiel Kleopatry



W poszukiwaniach natchnienia na kolejny post otworzyłam książkę Stefanii Korżawskiej, rozdział „Pięknym i młodym być..” i uwagę moją przykuł taki oto fajny cytacik:
„ Ludzie od zawsze pragnęli być piękni i młodzi, stąd wymyślali najróżniejsze miksturki na młodość – młodość ciała, ale również ducha. Już trzy tysiące lat temu mądry król Salomon napisał:
                               Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem,
                                 A przygnębiony duch wysusza ciało.

Bogowie greccy zawsze młodzi, piękni i nieśmiertelni spożywali ambrozję, popijali zaś wyśmienitym nektarem. A zwykli śmiertelnicy? – zbierali zioła, przygotowywali z nich herbatki, winka, nalewki, mazidła. I też byli piękni.”

Kobiety od zawsze miały swoje sposoby na to by zachować młodość. Wiecie zapewne, że królowa Kleopatra kąpała się w mleku, gdyż chciała uczynić swoje ciało pięknym i młodym. Czy jej sposób na piękne ciało jest godny polecenia? To właśnie chcę sprawdzić :) Jeśli chciałybyście wypróbować tej mlecznej kąpieli, to podaję Wam przepis, bo to nie tylko o samo mleko chodzi ;)

Przepis na kąpiel: Wsypujemy do garnka 50 g liści prawoślazu, wlewamy 2 litry dobrego mleka (Królowa Kleopatra kąpała się w kozim mleku, ale możemy również do takiej kąpieli użyć mleka krowiego), zagotować. Następnie ogrzewamy na małym ogniu przez 15 minut. Powstałą miksturę należy przecedzić i dodać kilka łyżek miodu i wszystko wymieszać. Nasz wywar młodości wlewamy do wanny i dolewamy bardzo ciepłej wody, tylko nie za gorącej, żebyście się nie poparzyły ;) Kąpiel powinna trwać 20 minut. Kąpiel ta nie tylko sprawi, że ciało będzie piękne, ale również pozwoli nam się wyciszyć (czyli coś idealnego dla nerwusów) oraz poprawi się krążenie. I w tym momencie muszę powiedzieć, że zazdroszczę tym, co mają w domu wannę ;) Ja niestety, zależy jak na to patrzeć, jestem posiadaczką kabiny prysznicowej, więc na kąpiele Kleopatry będę musiała wpadać do rodziców. Ale nie mam się co martwić, bo z tego co właśnie sobie czytam, można takim mleczno – ziołowym wywarem pielęgnować twarz, szyję oraz ręce.

Przepis (twarz, szyja, ręce):  
2 łyżki prawoślazu musimy zalać szklanką mleka, zagotować. Następnie dodajemy 1 łyżeczkę miodu i  przez 5 minut ogrzewamy wszystko na małym ogniu. Na koniec oczywiście musimy powstałą miksturę przecedzić . Z takiej miksturki robimy sobie okłady. Mówią, że  królowa Kleopatra robiła takie okłady i dzięki nim miała piękną cerę :)

Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz